Jeśli posiejesz to coś wyrośnie

Co tam energetyki – dziel się swoją pasją (*) – to dopiero daje MOC! 
Lubię swoją pracę, lubię góry i lubię swoje radyjko. I z tego całego lubienia wyszła wycieczka z dzieciakami na Leskowiec połączona z  warsztatami.
Pogoda dopisała było nas 90 plus opieka. Przy takiej ilości osób i zasięgu który pojawia się i znika niezawodne okazały się PMRki. Cóż dodać – oprócz tego, że przydatne to jeszcze były okazją do dobrej zabawy i nauki rzecz jasna.   

(*) a  jeśli pasji jeszcze nie masz to szukaj! wierz mi – na to nigdy nie jest za późno 🙂

Dzieciaki zobaczyły inne „oblicze” krótkofalarstwa i nie tylko. Mogły przekonać się jak ciekawym i atrakcyjnym może być połączenie tej pasji z turystyką górską. Zobaczyły, że cały potrzebny sprzęt mieści się spokojnie nawet w małym plecaku, a przygotowanie stanowiska to zaledwie kilka minut. 

Uczniowie mieli okazje pod znakiem klubowym SP9KUP zrobić swoje pierwsze łączności. Z jednej strony ciekawość, chęć spróbowania czegoś nowego z drugiej nie da się ukryć – spory stres. Udało się dzięki sympatycznym korespondentom – za co dziękujemy 🙂  No i qrp ma MOC – 5 W a udało się i z Bielskiem i z Krakowem i Wodzisławiem Śląskim i z Częstochową. 
Chęci i zaangażowanie były duże tak z jednej jak i z drugiej strony. Niestety zabrakło czasu na więcej łączności. Buuu.. ale nic straconego, kto powiedział, że nie można tego powtórzyć. 

To był dobry dzień!! Dał mi mnóstwo radości a dzieciakom oprócz dobrej, na świeżym powietrzu zabawy wiedzę: 

  1. że człowiek z radyjkiem i antenką to miły gość, a radość pasjonata bywa zaraźliwa 
  2.  że brak zasięgu, awaria przekaźników to jeszcze nie koniec świata – zawsze mogą skorzystać z PMR-ek i już wiedzą jak 
  3. że jeśli się zgubią jest jeszcze GPS i przydatne apki

Wiadomość z ostatniej chwili!!
po wyprawie i moich o niej opowieściach szefowa stwierdziła, że znajdzie dla mnie kasę na kolejne PMRki 🙂 🙂 no! 🙂 

Dodaj komentarz