Jałowiec SP/BZ-022

No!! i miałam rację! Praca nie uciekła, rodzina z głodu nie umarła, a ja bateryjki życiowe podładowałam, zawsze to dwie kreski nad minimum,  bo jak się okazało na rezerwie „jechałam”. I cóż, czasem trzeba samej sobie STOP powiedzieć. Padło na Jałowiec bo blisko, bo nie byłam, bo skusiły mnie zdjęcia … Czytaj dalej

STOP

Uparta myśl od kilku dni podświadomość drażniła, kiciała, dziabała aż się świadomości  objawiła!!! że strasznie zmęczona jestem i muszę koniecznie się zatrzymać i zrobić coś dla siebie, żeby bateryjki podładować.  Że co mówisz? że praca? praca nie zając, przez kilka godzin nie ucieknie.  Że rodzina, że obiadek? KFC blisko i … Czytaj dalej

100 lub 200 za 100

Marzy mi się  wzmacniacz . Janusz uważa, że  pomysł sensowny. Jestem roztargniona i wszystko chcę robić szybko, w związku z tym druga kwestia w której jesteśmy zgodni to taka, że musi być to wzmacniacz na maxa zautomatyzowany co bym sobie i radyjkom krzywdy nie zrobiła. Skoro tacy zgodni jesteśmy – … Czytaj dalej

Jak się bawić..

to się bawić! Trzy namioty i setkę (albo i więcej) harcerzy poproszę! 🙂 Tak się  dzisiaj „bawiłam” z klubowymi kolegami uczestnicząc w Inauguracji Roku Harcerskiego 23/24 Chorągwi Krakowskiej.  Harcerze patrolami, choć patrząc na niespodziankę jaką zgotowała pogoda, powinni się chyba nazywać „wodnymi patrolami” docierali do naszych stanowisk.  Mimo mokrości niezmordowani  z … Czytaj dalej