Kto mówi, że krótkofalarstwo jest nudne, że to tylko siedzenie w domu i kręcenie gałką!!? no kto? Oczywiście – są tacy, którzy robią łączności tylko z domu, ale skoro robią to na pewno się przy tym nie nudzą 😁.
Oj! coś mnie na manowce ciągnie a pisać miałam o zawodach. Powiem tak; zawody są fajne a zwłaszcza te prowadzone w terenie 😃.
Tym razem mowa o OMP ARKiI UKF – tura sierpniowa. Tu punkty przyznawane są za odległość od korespondenta czyli IM większa to dla nas lepiej, a TYM większa, im wyżej usadowione mamy stanowisko łączności 🌄!
Tradycyjnie na takie zawody od wiosny do jesieni wyjeżdżaMY (czyli klub SP9KUP) w teren a dokładnie na Kiczerę. Głównym organizatorem, koordynatorem, kierowcą jest Arek SQ9PCA i co tu dużo mówić jest w tym nad wyraz sprawny 🏆.
OMP ARKiI UKF/VHF to zawody całoroczne podzielone na miesięczne tury tak, że pomimo codziennych obowiązków, każdy ma okazję na któryś z tych wyjazdów się „załapać”.
Powiem tak:
- jest odpowiednia dawka adrenaliny bo wiadomo rywalizacja,
- jest nauka tzn. ja się uczę u najlepszych 🙂 podpatrując, dopytując. Koledzy ćwiczą raczej pobijanie własnego czasowego rekordu jeśli chodzi o rozkładanie i składanie sprzętu – doszli do takiej wprawy, że następnym razem nim wyjdziemy z samochodu to maszt już będzie stał ;
- są i sympatyczne rozmowy z turystami zaciekawionymi naszymi działaniami
- operatorka operatorką – też ćwiczyłam – też wołałam, ale faktem jest, że słuch jest nie do przecenienia. Wyłowić w tym szumie korespondenta 😱 ja nic nie słyszałam a oni już łączność zrobili i w logu wpisali – jeszcze kilkadziesiąt takich wyjazdów i też będę tak umiała 😂
To był dobrze spędzony czas w miłej atmosferze, z sympatycznymi ludźmi, którzy chętnie swoją wiedzą i doświadczeniem się dzielą. Były łączności na CW, była fonia i łączności cyfrowe, było dużo śmiechu, było ognisko i cudowne widoki, a składanie sprzętu po zmroku też ma swoje uroki 😀.
No cóż, można mówić, że krótkofalarstwo jest nudne ….. ale może najpierw trzeba „spróbować”? do czego szczerze zachęcam Agata SP9AJP